W ostatnich latach niemal wszystkie znane domy mody zmierzają w stronę aktywnej młodzieży, bo XXI wiek to wiek millenialsów. Tym samym wydany w 2018 roku zapach Prada Prada Candy Sugar Pop pachnie niepohamowaną energią młodości, pozytywnymi emocjami i sprawia, że dusza zmysłowo drży. Pomimo lalkowatego zewnętrznego wyglądu butelki, sam zapach nie brzmi naiwnie i czysto dziewczęco. Brakuje mu mdłej, duszącej słodyczy. Perfumy brzmią delikatnie, dyskretnie i brzmią różnymi odcieniami.
Włoska marka starała się odtworzyć przyjemną chrupkość jabłka w karmelu i zwiewną delikatność mleczno-cukrowej śmietanki. Aby to osiągnąć, na szczycie piramidy twórcy umieścili cierpką bergamotkę i jaskrawe owoce cytrusowe; brzmią tu soczyste, słodkie czerwone jabłko, a całość uzupełnia drzewno-kwiatowe brzmienie petitgrain. Nieco później obejmuje w swoim czułym uścisku dojrzałą białą brzoskwinię i bukiet pachnących kwiatów. W nutach bazy pojawia się lekka nuta miękkiej kremowej wanilii i karmelu. Jednak Prada Prada Candy Sugar Pop nie ma ostrego, cukierniczego brzmienia. Słodko-karmelowe nuty zdają się rozpływać w gęstej mgiełce pikantnego mleka, co sprawia wrażenie, jakby to nie były krople perfum muskające skórę, ale chmurka utkana z waty cukrowej.
Prada Prada Candy Sugar Pop brzmi delikatnie, przyjemnie i dyskretnie. Powstała z myślą o podkreśleniu kobiecości, piękna, urok i czar uroczych dziewcząt. Aby obudzić drżące uczucia. Aby odzwierciedlić blask i czułość uśmiechu, iskierki namiętnych oczu...