Kilka lat temu jacyś głupcy narobili niezłego bigosu. Wdarli się do kopalni w Śródnigdziu i, jak gdyby nigdy nic, obudzili drzemiącego tam demona. No i teraz mamy problem. We względnie cichych podziemiach powstał swego rodzaju park rozrywki – przepastny, skąpany w ogniu, dymie i magmie pałac przepełniony czystą grozą i niezbyt czystą masą wszelakich potworów, które tylko czekają, by rozplenić się po okolicy.
Całym tym przedsięwzięciem zarządza Bullrog - wspomniany demon. Jego prawą ręką okazała się sławna niegdyś orcza zapaśniczka Zielona Fala - postać o masie mięśniowej odwrotnie proporcjonalnej do ilorazu inteligencji. Problem najlepiej jest zdławić w zarodku. Acz zarodek ten urósł już do całkiem pokaźnych rozmiarów, ale co to dla Was, potężnych bohaterów…
W każdym razie świat chyba nie ma lepszego wyjścia, musicie się tym zająć. Wdziewajcie pancerze, napinajcie muskuły… i uważajcie. Bullrog lubi przypalać świeczkę z obu stron, jeżeli wiecie, o co nam chodzi.