Jeden ze sztandarowych zapachów francuskiego domu mody Lacoste założonego przez słynnego… tenisistę. W perfumeryjnym światku firma zapisała się przede wszystkim kolorowym trio inspirowanym koszulkami polo. Woda toaletowa Lacoste Eau de L.12.12 Blanc to część owego zestawu. Prosty biały flakon symbolizuje klasyczny T-shirt – wygodny, bez zbędnych ozdóbek, zawsze na czasie. Lekka drzewno-orientalna esencja powinna przypaść do gustu wszystkim fanom sportu. Mężczyźni tryskający energią, kochający ruch i rywalizację na pewno będą zachwyceni jej bezpretensjonalnym i bardzo ożywczym charakterem.
Otwarcie pachnącego eliksiru to drink przygotowany z owoców cytrusowych nagrzanych południowym słońcem. Grejpfrut z odrobiną kardamonu i rozmarynu przełamany nieco żywicznymi obłokami cedru jest wprost genialny. W nucie serca pojawia się podbicie z tuberozy zmieszanej ze słodyczą egzotycznego drzewa ylang-ylang. W bazie robi się zmysłowo i dużo bardziej męsko dzięki fenomenalnemu połączeniu skóry, zamszu i wetywerii.