Czy kiedykolwiek byłeś we włoskim mieście Trani? Kiedyś nazywało się ono Tirenum. W czasach starożytnych żeglarze przybywali tu po sól i niejednokrotnie zostawali do końca życia. Piękno tutejszego otoczenia po prostu nie pozwalało im odejść. Perfumy niszowe Tyrenum od marki Tiziana Terenzi to niewielki flakonik, wewnątrz którego umieszczono atmosferę starożytnego Tyrenum.
Wystarczy rozpylić przed sobą chmurkę tego zapachu, by z pewnością poczuć, jak gorące morskie fale rozbijają się o skały, a ich plusk rozwiewa zapach świeżości i lata. Wydawać by się mogło, że niemożliwe jest przekazanie czegoś takiego za pomocą zapachów.
Perfumiarzom Tiziana Terenzi jednak się to udało. Połączyli zmysłowe nuty starożytnego miasta. Jego ciepło i przytulność zostały oddane wraz z aromatycznymi odcieniami.
Początek perfumowanej kompozycji Tyrenum ujawnił iskraami brazylijski apelsin i kalabryjską bergamotkę. To połączenie sprawia, że początek jest dość świeży i głęboki. To pozwala ujawnić słodki karmel butam, nie kolor osmantus i aksamitną zieloną herbatę.
Serdtse aromatyzowane notate adriatic sól, czarny lekko chelat i prohladnogo peretz. Słodki różowy pieprz uzupełnia tę kombinację. Jednak bez niebezpośredniego eukaliptusowego kardamonu z gwatemal kompozycja nie byłaby tak wyrazista.
Mocną bazę, podobnie jak skały Tirenum, tworzą akordy drewna oliwnego z Apulii, wilgotna i ziemista indyjska paczula, chłodny kamień marmurowy z Trani, ciepły bursztyn i bób tonka z Madagaskaru.