Wbudowane lusterko do selfie i tryb zbliżenia
Zdjęcia selfie. Właśnie do nich INSTAX mini 12 został stworzony. Dysponujący idealnie umieszczonym lusterkiem, trybem zbliżenia, automatyczną kontrolą błysku i radosnymi mini odbitkami, INSTAX mini 12 to znacznie więcej niż tylko ładny wygląd. To prawdziwy agent specjalny do uwieczniania chwil i autoportretów.
Gotów do pracy
Wyluzuj. Bez pośpiechu. Mini 12 automatycznie ustawia ekspozycję i steruje błyskiem, więc wystarczy tylko wycelować i wcisnąć migawkę. Nie musisz zawracać sobie głowy ustawieniami, czy pamiętać o włączeniu lampy błyskowej – raz za razem po prostu radosne wciskanie migawki, bez względu na to, czy stajesz w szranki po fotograficzne złoto, srebro, czy strzelasz fotki dla wyłącznie Zabawy, takiej przez wielkie Z.
Obróć i działaj
INSTAX mini 12 został zaprojektowany tak, by nadążać za tym, co dzieje wokół, gdziekolwiek tylko zawiodą Cię Twoje przygody. To dlatego ten aparat został wyposażony w super proste elementy sterujące, dzięki czemu wszyscy Twoi znajomi mogą brać udział w zabawie. Obróć obiektyw, by włączyć. Obróć, by wejść w tryb zbliżenia. Obróć, by wyłączyć. To wszystko – koniec lekcji.
Wycentruj widok
Przedstawiamy korektę paralaksy. …Że co? To taki wyszukany sposób powiedzenia, że „dostajesz dokładnie to, co widzisz”. Po przełączeniu w tryb zbliżenia regulowany wizjer zgrabnie dopasowuje się do obiektywu, więc na zdjęciu znajdzie się to, co widzisz. Mówimy tu o precyzji rzędu milimetrów, ale gdy podchodzisz tak blisko, naprawdę nie ma już miejsca na błędy.
Styl, który rzuca się w oczy
Ikoniczna, jakby „nadmuchana” stylistyka aparatu INSTAX mini 12 sprawia, że jest on jeszcze bardziej rozrywkowy i przyjemny dla oka. A dzięki pięciu kolorom do wyboru – Pastel Blue, Mint Green, Blossom Pink, Lilac Purple i Clay White – nasz kolorometr prawie eksploduje.
Na piątkę!
Pięć sekund. To szybko. Eksperci w Fujifilm w tym czasie nie zdołaliby pewnie napełnić i zawiązać balonu z wodą, ale udało im się osiągnąć pięciosekundowy czas wydruku. A wszystko bez kompromisu w kwestii jakości obrazka. I to jest prawdziwy wyczyn. Na piątkę z plusem!