Nanostacja Loco M5 to niedrogie, ale bardzo kompaktowe urządzenie, które pozwala na realizację większości banalnych zadań. Co jest ciekawego w tym małym punkcie dostępowym? Wiązka, zgodnie z tradycją Ubiquiti Networks, jest raczej uboga - tutaj znajdziemy tylko sam punkt dostępowy i iniektor PoE do podłączenia go do sieci przewodowej i zasilania oraz parę opasek do montażu na rura. Power over Ethernet jest bardzo wygodną opcją, zwłaszcza biorąc pod uwagę prawdopodobne umiejscowienie LocoM5 na zewnątrz z dala od źródeł 220V. Pod uszczelnioną obudową umieszczono port 10\100Mbps, a producent zostawił również wolne złącze do podłączenia zewnętrznej anteny, jeśli sytuacja tego wymaga. Obok znajduje się standardowy przycisk resetowania do ustawień fabrycznych.
Widok portu Loco M5
W obudowie Ubiquiti NanoStation Loco M5, notabene ważącej zaledwie 180 gramów, znajduje się potężny nadajnik Wi-Fi 5 GHz o mocy 200 miliwatów oraz zintegrowana antena o zysku 13dbi! Taka kombinacja pozwoli na realizację połączenia bezprzewodowego na odległość do 1-1,5 kilometra. O antenie należy powiedzieć jeszcze kilka słów: wykonana z obsługą technologii MIMO 2x2, posiada sektor 45 stopni. Loco M5 obsługuje opatentowaną przez Ubiquiti Networks technologię odpytywania Airmax, aby uniknąć kolizji danych i zmaksymalizować wydajność łącza. Urządzenie dostało procesor od swojego "starszego brata" - Nanostation M5 - jest to Atheros MIPS 24KC o taktowaniu 400Mhz, któremu pomogą 32 megabajty RAM-u.
